Będzie musiał odpowiedzieć za swoje zbrodnie” – arcybiskup Viganò ostro reaguje na śmierć papieża Franciszka
Źródło: https://www.thegatewaypundit.com/2025/04/he-will-have-account-crimes-he-has-committed/
Arcybiskup Carlo Maria Viganò , od dawna ostry krytyk papieża Franciszka , po jego śmierci wydał stanowcze oświadczenie, w którym nazwał administrację Franciszka „destrukcyjną” dla Kościoła katolickiego.
Viganò wielokrotnie sprzeciwiał się poglądom politycznym i teologicznym papieża, w szczególności jego poparciu dla otwartych granic, socjalizmu i bliskości z organizacjami globalistycznymi, takimi jak Światowe Forum Ekonomiczne . Oskarżył Franciszka o podważanie autorytetu Kościoła, podporządkowanie się autorytarnym środkom zapobiegającym COVID-19 i przyczynianie się swoim zachowaniem do podkopywania wiary i moralności.
W lipcu 2024 r. Viganò został ekskomunikowany przez Franciszka za schizmę – była to reakcja na jego wielokrotne publiczne potępienie pontyfikatu i zmianę kursu w kluczowych kwestiach kościelnych.
Po otrzymaniu wiadomości o śmierci papieża Viganò opublikował druzgocące oświadczenie , które brzmi jak akt oskarżenia:
*„W 2018 r. Eugenio Scalfari opisał słowa, które Bergoglio rzekomo wyznał mu na temat swojego pomysłu na życie po śmierci:
'Grzeszne dusze nie są karane: te, które żałują, otrzymują Boże przebaczenie i dołączają do szeregów dusz, które Go kontemplują, ale te, które nie żałują i dlatego nie mogą być przebaczone, znikają. Piekła nie ma, grzeszne dusze po prostu znikają.'*
Ta heretycka gadanina stoi w jawnej sprzeczności z wiarą katolicką, która naucza, że każdy podlega specjalnemu sądowi, od którego Bergoglio nie może uciec. A zatem jego dusza nie zniknęła, ani się nie rozpuściła:
Będzie musiał odpowiedzieć za popełnione przez siebie zbrodnie , zwłaszcza za uzurpację tronu Piotrowego, aby zniszczyć Kościół Katolicki i stracić tak wiele dusz.
Viganò idzie dalej i ostrzega, że wpływ Franciszka będzie trwał także po jego śmierci:
„Nawet jeśli ten nie-papież i anty-papież nie jest już w stanie zaszkodzić Mistycznemu Ciału, jego spadkobiercy pozostają - wywrotowcy, których nierozważnie mianował „kardynałami” i którzy od dawna organizują się, aby zapewnić kontynuację rewolucji synodalnej i zniszczenie papiestwa.
Mają również poparcie konserwatywnych kardynałów i biskupów, którzy starali się nie kwestionować prawowitości Jorge Bergoglio.
Ludzie ci ponoszą największą odpowiedzialność za wynik następnego konklawe. „
Jasny przekaz Viganò: Koniec Franciszka nie oznacza końca niebezpieczeństwa, jakie jego zmiany teologiczne i strukturalne niosą dla Kościoła katolickiego. Jego zwolennicy i protegowani są zdecydowani kontynuować jego politykę – być może wybierając następcę o podobnych poglądach.
Oto tweet, który opublikował i który potwierdza jego stanowisko:
https://x.com/CarloMVigano/status/1914273114587824193?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1914273114587824193%7Ctwgr%5Ebc84d8bf31e2a30bb36df7586936646f7414a192%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Funcutnews.ch%2Fer-wird-fur-seine-verbrechen-rechenschaft-ablegen-mussen-erzbischof-vigano-reagiert-scharf-auf-den-tod-von-papst-franziskus%2F
Kontekst:
Carlo Maria Viganò, były nuncjusz papieski w USA, stał się w ostatnich latach wybitnym, choć kontrowersyjnym głosem w tradycyjnym obozie Kościoła katolickiego. Jego publiczne wypowiedzi przeciwko papieżowi Franciszkowi, polityce wobec COVID-19 i rzekomym sojuszom politycznym Kościoła z instytucjami globalnymi uczyniły z niego kluczową postać w oporze Kościoła.
Jego reakcja na śmierć papieża nie powinna więc dziwić – zaskakująca jest jednak surowość i bezlitosność jego słów.